switnie przedstawione etapy zecia czlowieka film warty obezenia pokazuje glupote ludzka ale takze te dobre strony wschodnie kino jest naprawde ambitne i wiele jest swietnych filmow ktore sa tam nakrecane jest to jeden z nich polecam
Piękne zdjęcia i możliwość obserwowania zmieniających się pór roku, lecz sama opowieść mało odkrywcza. Do tego sposób pokazania scen miłosnych nie przystający do poetyki zawartej w filmie. Czyli typowe kino azjatyckie w wydaniu za którym nie przepadam.
Piękny obraz. Co najbardziej mnie urzekło to sposób, w jaki Kim Ki Duk snuje swoją opowieść: tak spokojnie i lekko, a przecież tyle w niej emocji, namiętności, rozterek. Widać można coś opowiedzieć, nie pokazując wszystkiego.
Ładnee zdjęcia- co z pewnością nie jest zasługą tylko krajobrazu (np. kochankowie na...
Polecam ten film gdyż jest On jednym z najlepszych jakie widziałam w ostanim czasie.Cudowne ukazanie etapów życia człowieka,poprzez dojrzewanie,poznawanie uczuć i wartośći.Dziwią mnie komentarze apropo tego filmu,pytania o zupełnie nieistotne rzeczy,bo ten film sam odpowiada na tysiące pytań dotyczących ludzkiej...
szkoda słów żeby użerać się na temat takiego filmu z kimś kto nie powinien go w ogóle oglądać.. (sami niektórzy zresztą piszą strata czasu) więc co do was ponoć "mądrzejszych" piszę abyście dali sobie na luz i nie rozjuszali niepotrzebnie nerwów.to świadczy tylko o waszej dojrzałośći ,zwłaszcza po takim przesłaniu...
1) film pokazuje jak ważny jest dla człowieka trener, nauczyciel przewodnik duchowy; ktoś kto prowadzi go przez życie;
2) ostatnia scena pokazuje, że człowiek pozostawiony samemu sobie łatwo może się stoczyć, upaść - do samorozwoju potrzebna jest miłość, opieka...;
3) ostatnia scena pokazuje równiez powtarzalność...
powtarzalnosc daje do zrozumienia ze czlowiek pozostawinoy sam sobie bez wychowania przykladu konsekwencji czyli kary za zle uczynki nie potrafi odroznic dobra od zla pojac co wlasciwe a co nie tak ja mlody chlopak na poczatku filmu nie wiedzial jakie rosliny zbiarac (jedna leczy druga zabija) jak postepowac znecanie...
więcej
przyjemne, bardzo ładne obrazy, cały film przedstawiony spokojnie i powoli, łagodny i ciepły klimat, a fabuła zaciekawia.
Jedynie końcówka trochę przydługawa i nużąca.
Zarówno magiczną symbolikę ujętą w tym filmie jak i resztę obrazów Pana Kim Ki-Duk'a.
Istnieją jeszcze na tym świecie twórcy, których brak byłby dużą stratą dla filmolubów :)
I tradycyjnie już u Ki-duka - minimum słów, maksimum treści..żadnego przerostu formy. Wszystko jest tam gdzie powinno, słowa na miarę zlota.
Właśnie ten minimalizm urzekł mnie najbardziej...
A sama historia dość prosta..staje się arcydziełem w wydaniu reżysera.
Z pewnością film na pierwszy rzut oka wydaje się być...
albo trzeba mieć odpowiedni nastrój. film mi się nawet spodobał. może dlatego że jest inny, nietypowy. piękna sceneria- łono natury, spokój. proste życie i modlitwa..człowiek myśli sobie jak by było prowadzić taki żywot..
jest to drugi film Ki-duk Kima ktory mialem okazje obejzec, i po raz kolejny jestem zaskoczony sila przekazu tegoz filmu, swietne zdiecia, super scenariusz. zapewne kazden z widzow znajdzie dla siebie cos w tym filmie-jest on bowiem jedna wielka alegoria i mam wrazenie ze zadna scena, ujecie, czy nawet poziom wody...
Wiosna po niej lato po niej jesień wkońcu zima i znowu wiosna, jak pory roku nasze wybory też przeobrażają sie tylko, że w skutki naszych wyborów, które zawsze podejmować będziemy razem z otaczającym nas przemijaniem.
Minimalna ilość dialogów, mnóstwo symboli, muzyka i zdjęcia sprawiają, że przy oglądaniu czuje się spokój, bliskość natury. Film skałnia do myślenia, ale bez nachalności. Pory roku symbolizują etapowość życia, powtarzalność ludzkich zachowań. Główny bohater mimo nauki mistrza nie uniknął błędów, jakie jak można...